Dymem z jałowca okadzano domostwa
Dymem z jałowca okadzano domostwa, chroniąc je w ten sposób przed złymi mocami i „morowym powietrzem”. Podobnie na wiosnę, przed wypędzeniem na pastwisko, okadzano nim bydło, aby było zdrowe. Z jałowcem łączono wiele wierzeń i zabobonów. Noszono nawet jego gałązki w kieszeni udając się w daleką drogę, wierząc, że wówczas nie odparzy się nóg. Również gałązka zatknięta za kapelusz lub za święty obraz w domu chroniła przed czarami. Niektóre części maselnicy sporządzano z drewna jałowcowego, aby się masło lepiej „zbijało”. Wywar z gałązek razem z jagodami zabezpieczał od wszelkich chorób, a odwar z korzeni leczył liszaje i wysypkę. Wywar z drewna służył też do kąpieli przy wyrzutach skórnych, reumatyzmie i podagrze.
Znalazłeś się tutaj dzięki poniższej frazie kluczowej: